Przestałam
oddychać.
Nie
mogłam zmusić mojego ciała, żeby zrobił wdech. Jest tyle mięśni, które powinny
pociągnąć moje żebra, ale żaden z nich nawet nie drgnął. Powoli czułam jak moje
płuca zaczynają płonąć. Widziałam, że mój tata i Tristan poruszają ustami,
jednak nie słyszałam ich słów. Moje uszy wypełniał głośny pisk.
Za
dużo. Za dużo. Za dużo.