Noc
była cicha i ciężka. Nie mogłam spać i przewracałam się z boku na bok. Na kilka
minut zapadałam w sen, ale za każdym razem budził mnie koszmar, w którym
widziałam spadającą z urwiska Allie. Jej brązowe włosy rozwiewał wiatr, ciemne
oczy wpatrywały się we mnie z błaganiem, a z pomiędzy ust wyrywał się
przeraźliwy krzyk. Próbowałam złapać ją, nawet rzucić się w jej ślad, ale
jedyne co osiągałam to powrót do rzeczywistości.
niedziela, 31 grudnia 2017
wtorek, 14 listopada 2017
Rozdział 21. Odwaga, która przyszła za późno
Wokół
stołu, na którym pod niebiesko-zielonym prześcieradłem leżało niezidentyfikowane
ciało zebrało się pięć osób. Nikt się nie odzywał i mnie nie pośpieszał. Od
kilku minut stałam w bezruchu, nie mogąc się zdecydować, co zrobić. Zacisnęłam
dłonie w pięści, wbijając sobie paznokcie w skórę. Czułam oddech Tristana
owiewający mój policzek. Odwróciłam lekko głowę w jego stronę, ale nie mogłam
dojrzeć jego twarzy.
piątek, 6 października 2017
Rozdział 20. Lalka
Davina
siedziała zgarbiona na kanapie, w dłoniach obracała szklankę z grubym dnem.
Bursztynowy płyn uderzał o ścianki, a dziewczynę najwyraźniej zastanawiało, jak
bardzo może rozhuśtać ciecz zanim wyląduje na podłodze. Ostatnie godziny
odcisnęły piętno na jej twarzy. Miała bladą skórę, podkrążone oczy, które
błyszczały wypełnione łzami, mimo że nie płakała.
sobota, 16 września 2017
Rozdział 19. Kolejny dzień
Nadal
leżałam w łóżku, nie miałam sił, by się podnieść. Cała energia uszła ze mnie
wraz ze łzami, które wylałam w nocy. Zanim zasnęłam tata przyniósł mi jakieś
tabletki, które połknęłam bez zastanowienia. W połączeniu z alkoholem, który
wlałam w siebie poprzedniego wieczoru, zafundowały mi olbrzymiego kaca. Ale ból
był dobry. Uniemożliwiał mi myślenie, czucie. Sprawił, że byłam wypruta ze
wszelkich emocji.
piątek, 11 sierpnia 2017
Rozdział 18. "No light, no light"
No light, no light in your bright blue eyes
I never knew daylight could be so violent
A revelation in the light of day
You can’t choose what stays and what fades away
And I’d do anything to make you stay*
~ Florence And The Machines "No light, no light"
środa, 12 lipca 2017
poniedziałek, 19 czerwca 2017
Rozdział 16. Początek końca.
Czerwcowe
popołudnia były bardzo upalne, więc z treningami przeniosłam się na halę. Tam
dach dawał cień, a lekka bryza przepływająca przez otwarte drzwi i okna
przynosiła ulgę. Siedziałam na schodkach i prowadziłam trening Jane – młodej
adeptki jeździectwa - która dzięki swojej ciężkiej pracy poczyniła bardzo duże
postępy.
sobota, 27 maja 2017
Rozdział 15. Komplikacje
Z
niemałą dumą zaparkowałam w poniedziałek moje niebieskie auto obok mustanga
Haydena. Mój chłopak opierał się o drzwi kierowcy, z ramionami splecionymi na
piersi. Jego włosy lśniły na złoto w porannym słońcu. Uśmiechnął się do mnie
szeroko i podszedł otworzyć mi drzwi. Przekręciłam kluczyk, gasząc silnik.
- Fajne to
autko – powiedział, opierając się przedramieniem na dachu i zaglądając do
środka. – Pasuje do ciebie.
- Dziękuję.
niedziela, 29 stycznia 2017
Rozdział 14. Teatr życia
Z
początkiem czerwca przybyło długo wyczekiwane lato. Lasy znów wypełniły się
głośnym trelem, mnóstwem kwiatów i motyli. Na plażach pojawiły się rodziny z
dziećmi, które pomimo lodowatej wody bawiły się na brzegu. Lubiłam ich
obserwować ze szczytów klifów.
W
szkole czułam już atmosferę wakacji, nauczyciele nie zadawali tak wiele zadań
domowych i nie robili niezapowiedzianych kartkówek. My, przyszli absolwenci,
byliśmy bardziej zajęci organizacją zakończenia roku i balu niż nauką.
Cieszyłam się, że to już koniec. Marzyłam o studiach weterynaryjnych, odkąd
zrozumiałam, że nie mogę zostać wojowniczą księżniczką. Udzielił mi się także entuzjazm
Allison związany z dekorowaniem naszego małego mieszkanka w pobliżu
uniwersytetu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)