poniedziałek, 19 czerwca 2017

Rozdział 16. Początek końca.

Czerwcowe popołudnia były bardzo upalne, więc z treningami przeniosłam się na halę. Tam dach dawał cień, a lekka bryza przepływająca przez otwarte drzwi i okna przynosiła ulgę. Siedziałam na schodkach i prowadziłam trening Jane – młodej adeptki jeździectwa - która dzięki swojej ciężkiej pracy poczyniła bardzo duże postępy.