piątek, 28 sierpnia 2020

Rozdział 28. Perła

                 Mama miała rację.

                Wyjazd do Bostonu pozwolił mi nabrać dystansu. Wyrwał mnie z letargu, w którym tkwiłam uparcie od zaginięcia Allie. Pozwolił mi zobaczyć, że poza moją żałobą nadal toczy się życie, że świat wcale się nie zatrzymał i nie zbrzydł. Był taki sam, jak przed utratą Allison. Zmiana nastąpiła tylko we mnie i w moim małym kawałku rzeczywistości.

poniedziałek, 27 lipca 2020

Rozdział 27. Tristan


                Otworzyłem drzwi i potknąłem się na progu.
                Przeklinając, złapałem równowagę i przekręciłem klucz w zamku. Spojrzałem w dół, szukając wzrokiem tego, o co zawadziły moje stopy. W półmroku nie zauważyłem nic niezwykłego, więc po raz kolejny przekląłem moje bałaganiarstwo i oparłem futerał z gitarą o ścianę.